#eventgoer: Event Manager

Cześć! Nazywam się Magda Ogarniacz. Chodzę na eventy. Naprawdę przepraszam, ale muszę lecieć. Minutę? No dobra, powinni sobie poradzić. Ale minutę!

#eventgoer: Event Manager

Spotkasz mnie na takich eventach, jak... naprawdę? Haha, na jakimkolwiek, który wymaga organizacji. A konkretnie to specjalizuję się w konferencjach korporacyjnych.


Zwracam szczególną uwagę na wszystko. I nie, to nie jest uproszczenie czy skrót myślowy. Fakt, konkretnymi zadaniami zajmują się specjaliści, ale za całość odpowiadam ja. Więc zwracam uwagę.


Oczekuję od mojego zespołu zaangażowania i skuteczności. Organizacja eventu to duże przedsięwzięcie i sama tego nie ogarnę, więc potrzebni mi ludzie, na których zawsze mogę polegać. Popełniać błędy rzecz ludzka i tu wchodzi zaangażowanie - wiem, że zrobią wszystko, byle ten błąd naprawić i uratować ile się da.


Drażni mnie, kiedy klient nie pozwala mi pracować. Nie zrozum mnie źle, to wszystko robimy dla klienta i jak najbardziej trzeba go słuchać. Rozumiem też, że korporacje mają swoje wewnętrzne regulacje co do eventów i trzeba te wymogi spełnić. Czasem jednak zdarzają się zwykłe fanaberie, które już nie raz przerabiałam i wiem, że się nie sprawdzą.


Najbardziej lubię, kiedy wszystko idzie zgodnie z planem. Niestety nie dzieje się to zawsze, czasami zdarzają się mniejsze lub większe fakapy. Tak jak teraz… Przepraszam, naprawdę muszę już lecieć!

Lukasz Krawczuk

Bardzo dziękuję za Twój czas i uwagi, Magdo. Co ja mam tu niby napisać? Zazwyczaj były to porady, jak postępować z konkretną osobą pojawiającą się na eventach, ale jeśli organizujesz eventy, to ten wpis jest o Tobie, więc… no. Na kolejną odsłonę zapraszam dokładnie za dwa tygodnie. Do zobaczenia!